Ja pewnego ranka zastałam pod moim łóżkiem śpiącą w tej pozycji Roxy. :)
Moja sunia to 100%-owa mistrzyni dostosowywania się do warunków sypialnianych. Można się jej spodziewać śpiącej wszędzie, szczególnie w dziwnych pozycjach. Tu "przytulona" do łóżka piętrowego. Taki widok od rana potrafi zapewnić dobry humor na cały dzień :D