Wiosenny spacer zaliczony,obiecałam i dzięki temu znalazłam wyrzuconą przez jakiego drania świnkę morską .Jest już u mnie w domu :ogrzana,nakarmiona i czeka na nowego właściciela .Gdyby nie chęć robienia fotek przemarznięta świnka mogła się stać łatwym łupem psów,kotów i innych drapieżników - warto było wyruszyć w plener - pozdrawiam cieplutko !!!